wtorek, 2 października 2012


Chciałabym za każdym razem zaczynać od początku. Zapomnieć o wszystkich błędach, porażkach i rozczarowaniach. Usunąć słowa - te zbędne, niepotrzebne i bolesne. Z każdą rzeczą która sprawiała ból zacząć od początku, wierząc, że już mnie nie zrani. Skakać z wysokości, z pełną świadomością tego, że na dole będzie stał ktoś kto mnie złapie. Chciałabym wreszcie dorosnąć.

12 komentarzy:

  1. Gdyby można było zaczynać od początku, unikając błędów, porażek i rozczarowań byłoby zbyt dobrze. Takie życie to nie życie. Wtedy kiedy faktycznie coś nas zrani, to zadajemy sobie pytanie dlaczego nam to się przytrafiło. Ale to dobrze, bo życie bez problemów byłoby nudne i nie do zniesienia. Jednak dobrze by było, żeby każdy człowiek miał liczbę trudności do pokonania w takim samym stopniu nasilenia jak inni. Żeby każdy miał po równo tego dobra i tego zła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wiem,w życiu jest potrzebne dobro i zło. Ale u mnie tego zła jest nadmiar (najgorsze, że to przez jedną osobą.), więc chciałabym usunąć to wszystko złe i zacząć od nowa, nie tylko tutaj.

      Usuń
    2. Najlepiej byłoby się odciąć od tej osoby, bo to nie ma sensu. I dlatego schronienie...

      Twój komentarz odnośnie mojego zasypiania zabrzmiał jakby to był problem wagi państwowej ;))

      Usuń
    3. Wydawało mi się, że już się od niej odcięłam - ale ona wraca. Jest jak bumerang, jak choroba, której się nie wyleczyło..

      Bo po części tak jest, jak Ty masz się nauczyć skoro zasypiasz? A wykładowcy wymagają od Ciebie, żebyś to umiała..

      Usuń
  2. Tylko jaki ona ma w tym cel. Czy ludzie nie mają swojego życia?

    Jak jest sesja to z pewnością nie zasypiam. A jak normalne zajęcia, to jeszcze rano mogę coś sobie przypomnieć, bo zwykle mam na później zajęcia.

    Jak możesz to wyłącz weryfikację obrazkową, to jest naprawdę uciążliwe...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cel ma jeden za wszelką cenę mnie zniszczyć.. Ona akurat nie ma, chociaż udaje, że jest inaczej.

      To masz o tyle szczęścia, że zajęć nie zaczynasz wcześnie.
      (weryfikacja już wyłączona)

      Usuń
  3. To chyba jakaś dziewczyna, która ma problemy ze sobą. Nie daj jej się. I przede wszystkim nie zamartwiaj się kimś takim - chociaż będzie trudno.

    Gdybym miała na wcześnie, to zginęłabym na tych studiach z tym zasypianiem.
    Dzięki wielkie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się nie zamartwiać, ale tak jak napisałaś, jest trudno..

      Nie, nie zginęłabyś, na pewno. A co studiujesz?

      Usuń
  4. A ja chciałabym, abyś już nic nie usuwała, abyś została z tymi słowami i abym mogła do nich wracać.

    OdpowiedzUsuń
  5. Może to co się stało czegoś Cię nauczyło i lepiej żeby tak już zostało.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czegoś na pewno, nauczyło, że trzeba tysiąc razy pomyśleć zanim komuś coś się powie w zaufaniu..

      Usuń